Opublikowany przez: Familiepl 2019-01-02 14:38:18
Autor zdjęcia/źródło: Projekt ustawy był kontrowersyjny @unsplash.com
Dotychczas Niebieska Karta zakładana była z urzędu, po udokumentowanym fakcie przemocy w rodzinie. Tymczasem Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej zgłosiło projekt zmian w ustawie o przemocy w rodzinie, w którym to Niebieska Karta zakładana byłaby wyłącznie za zgodą ofiary przemocy. Dotychczasowa procedura Niebieskiej Karty nie wymaga w początkowej fazie zgody ofiary, a zawartych w Karcie opisów zdarzeń i danych nie można zmienić - na wypadek gdyby osoba pokrzywdzona spotkała się naciskami w tej sprawie ze strony oprawcy.
Według planu Ministerstwa również z nazwy miało zniknąć sformułowanie „przemoc w rodzinie”, które zastąpić ma „przemoc domowa”.
Kolejną bardzo istotną zmianą w ustawie miała być definicja ofiary przemocy domowej. Otóż według projektu zmiany okazuje się, że jednorazowe pobicie nie będzie uprawniało do nadania statusu ofiary przemocy w rodzinie. Dopiero „powtarzające się pobicia” (!!!) spełniłyby wymogi formalne, aby osoba pokrzywdzona została uznana za ofiarę…
Projekt ustawy wzbudził ogromne kontrowersje, a dziś odniósł się do niego sam Premier Matusz Morawiecki.
Przeciwdziałanie przemocy domowej jest priorytetem rządu Prawa i Sprawiedliwości, a polskie prawo musi być klarowne i bez cienia wątpliwości w pełni chronić ofiary. Podjąłem decyzję, że projekt ustawy wróci do wnioskodawców w celu wyeliminowania wszystkich wątpliwych zapisów – napisał Premier na swoim koncie na Twitterze.
- Każdy akt przemocy domowej - ten "jednorazowy", i ten powtarzający się - musi być traktowany stanowczo i jednoznacznie. Ofiary są często zastraszane, dlatego Niebieska Karta ma bronić praw osoby, której dotknęła krzywda. Ofiary przemocy muszą czuć, że państwo stoi po ich stronie - dodał.
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.